Mitologia RPG - Gra
Wszystkie RPG w Jednej Grze Mitologicznej.
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Mitologia RPG - Gra Strona Główna
->
Źródła
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie GMT + 3 Godziny
Skocz do:
Wybierz forum
Informacje
----------------
Regulamin
Zasady
Początki
Ragnarok
Mitologia
----------------
Rasy
Klasy
Bogowie
Legendy
Astrologia
Źródła
Umiejętności
Wiara
Religie
Wieloświat
----------------
Azeroth
Toril
Ancaria
Erathia
Flanaess
Aquador
Empyria
Olimp
Aden
Rozgrywka
----------------
Dane Postaci
Poziomy
Historyjki
Opowiadania
Expowisko
Arena Walk
Pole Bitewne
Zadania
Praca
Czarny Rynek
Portal Przywołań
Trening Pomocnika
Klatka
Trening
Ekwipunek
----------------
Bronie
Zbrojownia
Mikstury
Zwoje
Biżuteria
Wolność
----------------
Witaj
Pytaj
Ankiety
Pomysły
Czat
Top Lista : AnimeTop
Top Lista : AnimeKingdom
Top Lista : MistLista
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Zergadis
Wysłany: Czw 14:58, 28 Lut 2008
Temat postu: Settlers
Fabuła Settlersow gry strategicznej od I-VI.
Było słoneczne sierpniowe popołudnie... Rycerz jechał wolno w kierunku zamku widniejącego na horyzoncie. Minął chatę płatnerza, kuźnię i oberże. Podczas przejazdu przez wieś czuł cały czas na sobie zaciekawione spojrzenia mieszkańców. Wieś wyglądała na dostatnią, dachy większości chałup pokryte były świeżą strzechą, domostwa odgrodzone były od duktu prostymi płotami, drzewa w sadach uginały się od dojrzewających owoców, za wsią widać było połyskliwe płaszczyzny stawów rybnych porozdzielanych starannie utrzymanymi groblami. Jako że była to pora żniw, z pól zjeżdżały drabiniaste wozy wyładowane snobami zboża. Za rycerzem podążała gromada dzieciaków, jak zwykle ciekawych wielkich nowości.
Dostatek widoczny w każdym kącie wsi świadczył o panu tych ziem, komesie Roderyku, na wezwanie którego Rycerz miał zjawić się w zamku. Mimo iż księstwo przeżywało rozkwit (a może właśnie dlatego), ciemne chmury zawisły nad nim. Odwieczni wrogowie Roderyka- hrabia Laurenty władyka Ozdron gromadzili wojów nie kryjąc się zbytnio z zamiarem najechania na spokojne Roderykowe sioła. Cóż więc miał począć nasz władca? Słał wici po wsiach, wyskrobywał ze skarbca ostatnie sztuki złota na żołd dla najemników, sposobił warownie, kazał fortyfikować strażnice. Wkrótce setki setki podobnych Rycerzowi wojów stanęło w wyszykowanych stanicach na granicy z sąsiadami. W połowie października wybuchła wojna. Stawką w niej nie były jednak bogate wsie gotowe do złupienia. W rzeczywistości była to wojna o przestrzeń życiową, niezbędną do dalszego rozwoju dla każdego z trzech państw duszących się w swych dotychczasowych granicach. Tylko jedno państwo mogło przetrwać. Inne czekała całkowita zagłada lub przynajmniej zepchnięcie na kraniec egzystencji, co w praktyce jedynie odwlekało rzeczywisty ostateczny koniec.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin